- 28.08.2020
- Wysłane przez: Zarządzanie
- Kategoria: Artykuły
Rozmawialiśmy z mali inwestorzy któregoś dnia zaznaczył, że nie lubi giełdy, ponieważ „duzi gracze mają wszystkie zalety”. Słyszał o handlu o wysokiej częstotliwości, poufnym dealerze, brokerach manipulujących cenami i finansowaniem oraz o innych nikczemnych wydarzeniach.
To nas przeraziło. Oczywiście rynek nie jest doskonały i zdarzają się oszustwa. Ale jeśli chodzi o budowanie bogactwa, nadal uważamy, że jest to najlepsza gra w mieście. Po prostu lubimy matematykę: nawet jeśli zostaniesz przyłapany na prowadzeniu firmy oszukańczej i stracisz 100 procent, jeśli wygrasz, zrekompensujesz tę stratę wiele razy. Ten rok to więcej niż udowodnił. Szybki ekran Bloomberga pokazuje, że w Ameryce Północnej 116 akcji jest o ponad 100 procent droższych już w 2020 roku.
Tak więc, aby pomóc naszemu przyjacielowi dostrzec światło, przedstawiamy pięć powodów, dla których wy — mali inwestorzy — faktycznie macie przewagę nad „dużymi chłopcami”. Jako były zarządzający funduszem możemy zapewnić, że wszystkie te elementy przynoszą znaczną korzyść indywidualnym małym inwestorom: byliśmy tutaj po obu stronach tabeli.
Nie masz problemów z „przepływem pieniędzy”
Jako zarządzający funduszem, jednym z największych wyzwań jest to, jak radzisz sobie z przepływem pieniędzy do i z funduszu. Oczywiście, gdy rynki są silne, więcej pieniędzy przychodzi i trzeba je wydać. Ale większym problemem jest to, że pieniądze opuszczają twój fundusz. Oczywiście dzieje się tak zawsze, gdy rynek spada. Umorzenia środków muszą zostać zrealizowane. Jeśli otrzymasz dużą wypłatę — zgadnij co — sprzedajesz teraz na spanikowanym rynku. To nigdy nie jest dobre dla wyników i wciąż mam koszmary związane z próbami sprostania umorzeniu po spadku rynku w 2008 roku. Nikt nie kupował, ale wielu drobnych inwestorów nadal chciało wycofać swoje pieniądze z rynku. Ty, jako jednostka, nigdy nie masz tego problemu. W większości przypadków masz pełną kontrolę nad tym, kiedy inwestujesz i kiedy pobierasz pieniądze. Jasne, możesz potrzebować pieniędzy na zakup, ale znowu masz kontrolę nad procesem. Zarządzający funduszami nie mają absolutnie żadnej kontroli nad przepływami pieniędzy.
Masz niższe prowizje
Prowizje handlowe spadają i spadają do zera w USA Fundusze instytucjonalne nadal płacą dość wysokie prowizje, jednak często jeden cent za akcję lub więcej. Kiedy handlujesz milionami akcji, mogą się one nadal sumować! Większość inwestorów indywidualnych zmieniłaby brokerów, gdyby mieli czelność pobierać od nich jeden cent za akcję.
Otrzymujesz (obecnie) dokładnie te same informacje, co wielcy gracze
Im więcej doświadczenia zdobywałem jako menedżer funduszu, tym mniej spotkań brałem udział. Dlaczego? Cóż, zgodnie z nowymi zasadami ujawniania informacji, kierownictwo firmy po prostu stało się bardziej zaciśnięte. Byli absolutnie paranoiczni, jeśli chodzi o ujawnianie informacji, ponieważ nie mogli powiedzieć jednemu inwestorowi niczego, co nie zostało również szeroko ujawnione. Skutek: z biegiem czasu spotkania inwestorów stały się znacznie mniej przydatne. W dzisiejszych czasach, jako jednostka, masz prawie te same informacje, co wszyscy wielcy gracze. Oczywiście, zarządzający funduszami mogą spojrzeć menedżerom w oczy i „wyczuć” firmę. Ale zaufaj nam, wielu dyrektorów to wytworni sprzedawcy i potrafią opowiedzieć historię w sposób, w jaki nie uwierzysz. Na początku naszej kariery nauczyliśmy się, że liczby mówią więcej. W ten sposób inwestorzy indywidualni otrzymują dokładnie te same informacje finansowe, co duzi chłopcy.
Kupując / sprzedając nie masz wpływu na rynek
Kiedy zarządzający funduszem składa zlecenie zakupu, powiedzmy, miliona akcji XYZ, wie, że może to być trudne do uzyskania po obecnej cenie. Duże zakupy, naturalnie, powodują wzrost zapasów. Załóżmy, że cena akcji wynosi 10 USD za akcję. Jako menedżer nadal musisz polubić te akcje za 10.50 USD, a nawet 11 USD, ponieważ prawdopodobnie będziesz musiał zapłacić, aby uzyskać żądaną pozycję. Ta zmiana ceny oczywiście ogranicza zwroty z inwestycji. Ale inwestorzy indywidualni po prostu nie muszą się tym zajmować. Chcesz tysiąc akcji, to kupujesz. Jeśli nie dostaniesz go po 10.00 USD, może otrzymasz 10.01 USD. Ta różnica cen i brak wpływu rynkowego na Twoje transakcje mogą dać Ci znaczną przewagę zwrotu nad dużymi graczami na rynku.
Nie masz szefa
Jako zarządzający funduszem każdy ma szefa. Nawet jeśli jesteś prezesem, „szefami” są Twoi klienci. Kiedy twój szef kwestionuje jedną z twoich akcji, zaczynasz się domyślać. Jeśli się mylisz, jesteś teraz idiotą i powinieneś był posłuchać swojego mądrego szefa. Może to spowodować, że dokonasz ruchów giełdowych, których możesz nie chcieć. Jako młodszy menedżer miałem szefów, którzy sprzedawali akcje wbrew mojej woli. Ale najgorszy szef ma komitet inwestycyjny. Jak każdy wie, komitety są dość bezużyteczne. Powiedzmy, że masz najlepszy pomysł na inwestycję. Ale musisz uzyskać wszystkie transakcje zatwierdzone przez Twój komitet inwestycyjny. Jeśli jednej osobie przy stole nie spodoba się Twój pomysł, możesz nie być w stanie kupić tej ukochanej inwestycji. Jest to absolutnie nie frustrujące, ale jest powszechne w branży, szczególnie w przypadku funduszy emerytalnych. Nawet jeśli możesz kupować, samo zorganizowanie głupiego posiedzenia komitetu inwestycyjnego może stracić cenny czas przed zakupem. Ale ty – jako indywidualni drobni inwestorzy – nie masz szefa. Chciałbyś coś zrobić? Ty to zrób. Żadnej zgody, żadnej komisji, nic nie jest potrzebne.